
To były bardzo udane Mistrzostwa, choć wszyscy większe nadzieje wiązali z rywalizacją na 100 metrów. Po raz kolejny sport okazał się nieprzewidywalny, tak jak i wiatr podczas tych radomskich mistrzostw.
Zacznijmy od tego, że aby w ogóle wziąć udział w Mistrzostwach Juniorów Młodszych należało się legitymować odpowiednim czasem, który kwalifikował do udziału w głównej imprezie. Łukasz pojechał do Radomia z 9. wynikiem na 100m (11.19s) oraz 12. czasem na 200m (22.69s).
Podczas eliminacji na 100m wiał silny przeciwny wiatr, który przyjmował siłę często ponad -2.0 m/s. Nie były to warunki na rekord życiowy. Łukasz w tych eliminacjach uplasował się na 10. pozycji uzyskując awans do Finału B, w którym przypieczętował swoją lokatę, poprawiając wynik z eliminacji i uzyskując czas 11.35s.
Drugiego dnia zawodów przeprowadzono rywalizację w biegu na 200m. Łukasz przystąpił do kwalifikacji z wiarą w awans do Finału A. Plan wykonał - po pięknej walce i uzyskaniu rekordu życiowego 22.67s awansował do głównego finału z ósmym czasem. Jednak zawody wciąż trwały. Zmobilizowanie, koncentracja, pierwszy tor. Wiatr w finale dalej kręci ale tym razem wiatromierz pokazuje na plus. Łukasz wpada na metę, czas: 22.53s, wiatr +3,2 m/s. Jeden zawodnik zostaje ukarany, a to oznacza 7 miejsce w Mistrzostwach Polski.
Źródło: TL Athletics Jatrzębie