UM Jastrzębie-Zdrój: Cóż to był za mecz!
Wspaniałe emocje i zwycięstwo JKH GKS Jastrzębie w dogrywce. Już tylko jeden mecz dzieli jastrzębski klub od historycznego sukcesu.
Rywalizacja w finale mistrzostw Polski trwa do czterech zwycięstw. Po dwóch wygranych na Jastorze i jednej na wyjeździe ekipa Roberta Kalabera jest o krok od zapewnienia sobie złotego medalu. Prowadzimy z Comarch Cracovią 3:1.
O wtorkowym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć, za to środa należała do JKH, choć do 57 minuty wcale się na to nie zanosiło. Cracovia po objęciu prowadzenia w dość szczęśliwych okolicznościach, po błędzie Patrika Nechvatala, którego przelobował odbity krążek po strzale Dmitrija Kostromitina, nie była w stanie podwyższyć wyniku. Wtedy coraz lepszą grą zaczęli się popisywać zawodnicy Kalabera. Przez dwie tercje bramka dla JKH wisiała w powietrzu, jednak naszą drużynę dopadła ofensywna niemoc, a ogromną zasługę w tym miał bramkarz gospodarzy. Kiedy wydawało się, że Cracovia dowiezie prowadzenie do końcowej syreny, szczęście uśmiechnęło się do JKH. Po niecelnym strzale Kamila Wałęgi krążek rykoszetem od… Kostromitina wylądował w bramce.
Dogrywka to popis mądrej gry naszej drużyny. Cracovia zagrała bez pomysłu i znacznie lepiej prezentowali się goście. Dało o sobie znać znacznie lepsze zgranie i zespołowość drużyny z Jastrzębia-Zdroju. W 77 minucie spotkania Alesz Jeżek sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Martina Kasperlika i arbiter podyktował rzut karny. Do krążka ze stoickim spokojem podjechał Zack Phillips i doskonałym uderzeniem pokonał bezradnego bramkarza Cracovii.
Mecz na Jastorze odbędzie się w Wielką Sobotę o 14.30. Transmisja w TVP Sport.
Urząd Miasta Jastrzębie-Zdrój, jastrzebie.pl/strefa-mieszkanca/aktualnosci/aktualnosc/coz-to-byl-za-mecz
Autor: krystian