UM Jastrzębie-Zdrój: Tu lekarz jest opiekunem i najlepszym doradcą
Tak 62 lata temu dziennikarz opisywał pobyt w jastrzębskim uzdrowisku.
Sanatorium Hutnik - fot. arch. GHM
W ramach cyklu poświęconemu jastrzębskiemu uzdrowisku, prezentujemy artykuł prasowy z 9 października 1959, opisujący leczenie w naszym mieście.
Leczyłem się w Jastrzębiu-Zdroju
Załatwianie wszelkich formalności, związanych z leczeniem sanatoryjnym trwa na ogół dość długo. Natomiast kiedy przyjeżdża się ze skierowaniem do Jastrzębia nie trzeba się obawiać zbytnich ceremonii”. Krótkie badanie u lekarza uzdrowiskowego, oznaczenie godzin pobierania zabiegów w biurze usług i na tym koniec.
Kąpiele w solance, borowinie i tak zwane kwasowęglówki trwają przeciętnie po 15 minut. Są gorące. Po nich należy wypoczywać w łóżku przynajmniej przez jedną godzinę. Kto robi inaczej, naraża się na przeziębienie, a cała kuracja może okazać się mało skuteczną. Podczas wypoczynku w łóżku spać nie wolno. Dba o to zresztą pani JULIA ŚMIETANOWA, która z macierzyńską pieczołowitością zawija każdego kuracjusza w kilka kocy, troszcząc się o to, by się porządnie wypocił.
W przeciwieństwie do kąpieli solankowych - kwasowęglówki” są kąpielami lżejszymi”. Jednak również i po nich należy kłaść się do łóżka. Natomiast kąpiele i okłady borowinowe należą do najcięższych. Są za to najbardziej wartościowe, zwłaszcza w przypadkach przewlekłego reumatyzmu. Kąpiele te leczą zupełnie lub też przynoszą długotrwałą ulgę. W zależności od pacjenta, od przestrzegania przez niego kuracji. W jastrzębskim uzdrowisku kuracjusz pozostaje pod troskliwą opieką lekarza, który jest dla niego opiekunem i najlepszym doradcą. Obojętnie czy opiekuje się nim dr TYPROWICZ, czy dr ROTERMUND lub inny. Każdy z lekarzy nie szczędzi swych sił i czasu, byleby kuracjusz czuł się po wyjściu z sanatorium zdrowy i wypoczęty.
Stosowane w jastrzębskim uzdrowisku zabiegi są różnorodne. A więc przede wszystkim kąpiele przyrodolecznicze: solankowe, jodobromowe, kwasowęglowe, borowinowe i kąpiele na soli zabłockiej. Stosuje się również natryski, zwane biczem szkockim”, masaże, kąpiele elektryczne, galwanizację, faradyzację, solux, diatermię krótkofalową, inhalacje solankowe itp. Rodzaj zabiegów jest uzgadniany z lekarzem uzdrowiskowym. Fakt, że wszyscy kuracjusze są z leczenia i pobytu w jastrzębskim uzdrowisku zadowoleni jest dużej mierze zasługą personelu pomocniczego, a więc pielęgniarek, łaziennych, masażystów itp. Wśród obsługi w łazienkach na szczególne uznanie zasługują: GERTRUDA KOZIELSKA, GERTRUDA ANTOŃCZYK i W. KWITKOWA. Pozostałe nie są również gorsze. Ogólnie mówiąc w uzdrowisku, tak lekarze, jak i personel pomocniczy wyróżniają się dużą fachowością i wyrozumieniem dla kuracjuszy, którzy rekrutują się głównie z kopalń i hut województwa katowickiego.
Od czasu, kiedy Jastrzębie-Zdrój stało się terenem Rybnicko-Wodzisławskiego Okręgu Węglowego w Zarządzie Uzdrowiska przeważały nastroje pesymistyczne. Mówiło się dość głośno, że sprawa likwidacji uzdrowiska jest przesądzona. Myśląc więc o likwidacji zaczęto zaniedbywać stan budynków i obiektów sanatoryjnych. Na szczęście opamiętano” się w porę. Obecnie zwiększono kredyty na remonty bieżące i kapitalne. Myśli się nadal poważnie o dalszej rozbudowie parku zdrojowego.
Za utrzymaniem jastrzębskiego uzdrowiska przemawia:
- fakt, iż rozbudowa kopalń długo jeszcze nie będzie przeszkadzać jego działalności
- potrzeba stworzenia w rozwijającym się Okręgu Węglowym bazy lecznictwa otwartego i zamkniętego dla górników i ich rodzin. Zwłaszcza leczenia reumatyzmu, którego w pracy na dole kopalni często można się nabawić.
Jest natomiast rzeczą obojętną, czy jastrzębskie uzdrowisko ma być nadal centralnym czy regionalnym.
Nowiny, nr 40 z 9 X 1959, przedruk za: Biuletyn Galerii Historii Miasta nr 3 (13), wrzesień 2009, s. 15-16.
Urząd Miasta Jastrzębie-Zdrój, jastrzebie.pl/strefa-mieszkanca/aktualnosci/aktualnosc/leczylem-sie-w-jastrzebiu-zdroju
Autor: krystian