UM Jastrzębie-Zdrój: Potrzeba im wiary, że będzie dobrze”

3 min czytania

Jak w praktyce wygląda pomoc ukraińskim rodzinom, świadczona przez Ośrodek Pomocy Społecznej?

Często wyjeżdżając, nie są w stanie zabrać nawet najpotrzebniejszych rzeczy. W podróży spędzają kilka dni, stojąc w kolejkach do przejść granicznych. Ponad 2,5 miliona mieszkańców ogarniętej wojną Ukrainy przyjechało do Polski, z czego co najmniej 1000 osób do Jastrzębia-Zdroju. Tu mogą liczyć na pomoc Ośrodka Pomocy Społecznej, organizacji pozarządowych, harcerzy i pozostałych mieszkańców którzy jak nigdy dotąd zjednoczyli się, by pomagać.

_ Dziewczyny czasem przyjeżdżają z terenu i płaczą. Uchodźcy opowiadają nam o tym, jak byli pod ostrzałem, jak mieli kilka minut, żeby się spakować i wyjść z własnych domów. Czasem wysłuchujemy historii naprawdę trudnych. Ci ludzie zostawili tam mężów, braci, ojców, którzy dalej walczą… Desperacko poszukują z nimi kontaktu_

__ opowiadają pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej, który sprawuje pieczę nad uchodźcami, przybywającymi do naszego miasta.

Do Jastrzębia-Zdroju trafiają osoby, które przyjechały bezpośrednio z miast, znajdujących się pod rosyjskim ostrzałem z Charkowa czy Irpienia. Mamy również gości z miejsc, gdzie jeszcze nie prowadzi się działań wojennych.

_ Po wszystkich tych rodzinach, widać, że są oderwane całkowicie od swojej rzeczywistości, od życia, pracy, wszystkiego. Co zrozumiałe, trudno im się odnaleźć w tej sytuacji. Wielu ludzi wierzy głęboko, że w krótkim czasie wróci, zwłaszcza ci, których miasta nie zostały jeszcze zniszczone. Są też w Jastrzębiu kobiety, które chcą zapewnić dzieciom opiekę, załatwić wszystkie formalności z tym związane, i jechać do Ukrainy, by walczyć u boku swoich mężów_

dodają pracownicy OPS.

W Ośrodku Pomocy Społecznej niemal natychmiast po wybuchu wojny w Ukrainie powstał sztab kryzysowy, którego celem jest pomoc ludziom przybywającym do Jastrzębia . Informacje o przyjeździe uchodźców przekazywane są do OPS-u przez Straż Miejską. Dzięki temu pracownik socjalny może udać się na miejsce, by spisać dane z dokumentów i zarejestrować pobyt. Następnie jeśli jest taka potrzeba sztab poszukuje dla uchodźców zakwaterowania. Jak podkreślają pracownice OPS-u, do każdej rodziny starają się podejść indywidualnie, a bariera językowa nie stanowi dla nich przeszkody:

Potrafimy się porozumieć. Czasem trochę na migi, czasem korzystając z języka rosyjskiego, którego część z nas uczyła się w szkole. Jeśli mamy konkretny problem, pomagamy sobie internetem. Łatwiej jest, gdy przybysze mają ze sobą europejskie paszporty wtedy wszystko jest przetłumaczone na język angielski. Kiedy mają dokumenty wystawione cyrylicą, musimy się trochę pogimnastykować

tłumaczą.

Pracownicy socjalni od razu reagują na każdą zgłaszaną potrzebę. Jak sami zaznaczają, jest to możliwe dzięki ogromnemu zaangażowaniu ze strony mieszkańców naszego miasta:

_ Jastrzębianie nas bardzo pozytywnie zaskoczyli. Mnóstwo osób jest ulokowanych w domach prywatnych. Ta gościnność chwyta za serce. Dopiero po około 3 tygodniach wojny zaczęły się zapełniać miejskie pomieszczenia. Ukraińcy są zaskoczeni, że tu na miejscu czeka na nich żywność, że czekają środki czystości wszystkie te dary, które jastrzębianie przekazują w ramach zbiórek organizowanych na terenie miasta. To ogromna praca wielu ludzi, na przykład z Aktywistycznego Jastrzębia. Uchodźcy mogą przyjechać do Polski z jedną reklamówką i zostać zaopatrzeni we wszystko: od bielizny i szczoteczki do zębów po odzież i obuwie_

__ opowiadają pracownicy OPS-u.

Równocześnie podkreślają, że Ukraińcy przybywający do Jastrzębia najbardziej potrzebują odpoczynku:

_ Ci ludzie uciekają przed wojną. Potrzeba im stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa. Pewności, że nic się nie stanie, wreszcie będzie dobrze. Część z tych osób wydaje się nadmiernie wyciszona, nie chce wychodzić, nie chce jeść. To ludzie z traumą. Trzeba dać im czas. Tu będzie też wielka rola do odegrania przez psychologów, a wiadomo, że jest ich mało zwłaszcza jeśli mówimy o osobach, posługujących się językiem ukraińskim_

__ zaznaczają.

Po chwili dodają:

- Wszyscy chcemy pomagać, ale nie można tego robić na hurra. Tym ludziom trzeba też dać czas. Wracając z terenu, od jednej, drugiej, trzeciej rodziny, też często siedzimy w ciszy. Zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić, jak jeszcze pomóc…

Urząd Miasta Jastrzębie-Zdrój, jastrzebie.pl/strefa-mieszkanca/aktualnosci/aktualnosc/potrzeba-im-wiary-ze-bedzie-dobrze

Autor: krystian