Podczas jednej z kontroli, okazało się, że spalane są odpady. Ponadto użytkowany był piec, którego wykorzystywanie jest prawnie zakazane.

Zdjęcie przedstawia metalowe wkręty, które znajdowały się w popiele.

Zanieczyszczenie powietrza smogiem jest problemem typowo zimowym, zwykle występującym w trakcie sezonu grzewczego. Żeby go zwalczać od kilku lat na terenie woj. śląskiego - w tym także w Jastrzębiu-Zdroju - obowiązuje tzw. uchwała antysmogowa, która reguluje, jakimi urządzeniami można ogrzewać swoje domy.

Stosowanie się do uchwały kontroluje Straż Miejska. I właśnie podczas jednej z takich kontroli jastrzębscy strażnicy odkryli, że w jednym z domów w Jastrzębiu-Zdroju wciąż wykorzystywany jest piec, który nie spełnia określonych prawnie wymogów.

Dodatkowo były w nim spalane odpady. Jak informują strażnicy, w pobranych przez nich próbkach popiołu znajdowały się metalowe wkręty, a także fragmenty płyt wiórowych.

Straż Miejska przypomina, że spalanie odpadów w przydomowych kotłach i użytkowanie pieca zakazanego przez władze województwa jest łamaniem prawa - ustawy o odpadach, a także prawa ochrony środowiska.

Karą za nieprzestrzeganie ustawy o odpadach może być grzywna, a nawet areszt. Łamanie ustawy przyjętej przez Sejmik woj. śląskiego obarczone jest z kolei karą grzywny. W obu przypadkach jej wysokość to 500 złotych.