Dziś dzień bez opakowań foliowych.

Plakat dnia bez opakowań filmowych.

Produkcja trwa tylko 1 minutę, przeciętnie używamy jej 25 minut, a rozkłada się 400 lat.

Tak, zgadza się! To dobrze znana torba foliowa. Owszem nie da się zaprzeczyć, że jest wygodna, zawsze pod ręką i ułatwia nam życie, ale…

Nikt nie powie, że widok foliówek wywiewanych z koszy na śmieci, ze składowisk odpadów; spływających rzekami; pchanych przez wiatr przez cały świat jest cudny. Tym bardziej, że nie służy to naszemu środowisku i zdrowiu. Do tego wielka pacyficzna plama śmieci zatruwająca organizmy morskie, ptaki i ssaki. Toksyny zawarte w plastiku przenikają również do naszych organizmów, podstępnie gromadząc się i powodując poważne choroby. Jest to jeszcze bardziej niebezpieczne, gdy trujące tworzywa sztuczne mają bezpośredni kontakt z żywnością.

Co ciekawe, torby plastikowe z oznaczeniem „biodegradowalne”, niecałkowicie ulegają degradacji… po prostu się rozsypują. W ich produkcji, oprócz polimerów wykorzystuje się skrobię, która w środowisku rozkłada się, powodując, iż torebka rozpada się, a polietylen pozostaje, tyle że w postaci proszku, jakże niebezpiecznego mikroplastiku.

Nie ma czasu na zastanawianie się kiedy zaczniemy działać, tylko co ja, jako mieszkaniec tego miasta, tego kraju, mieszkaniec ziemi mogę zrobić tu i teraz, dla poprawy swojego zdrowia i planety.

Zacznijmy od rzeczy najprostszych: zabierajmy na zakupy własne, wielorazowe torby, wybierajmy produkty jak najmniej opakowane, bądź pakowane w produkty z recyklingu. Pijmy z bidonów, wielokrotnego użycia, posiłki pakujmy do przyjaznych dla środowiska opakowania na jedzenie np. ze szkła, bambusa lub stali nierdzewnej i zamieńmy plastikowe słomki, sztućce na ekologiczne.