Niewystarczające okazało się dwubramkowe prowadzenie, jakie GKS Jastrzębie miał w meczu z Wisłą Puławy. Ostatecznie jastrzębianie z wyjazdowego starcia przywieźli jeden punkt. Spotkanie - przynajmniej na początku - dla ekipy trenera Piotra Dziewickiego ułożyło się wręcz wybornie.
GKS niemal od pierwszego gwizdka przeważał, co udokumentował zdobyczą bramkową w 20. minucie. Po wrzutce z rzutu rożnego, piłkę do bramki skierował Sebastian Rogala. Nieco ponad kwadrans później było już 2:0 dla jastrzębian. Z zamieszania w polu karnym gospodarzy skorzystał Michał Bednarski, zwiększając przewagę GKS-u.
Dwubramkowe prowadzenie piłkarzy z Jastrzębia utrzymało się jednak tylko przez 5 minut. W 41. minucie Wisła złapała kontakt za sprawą Roberta Janickiego. W drugiej połowie meczu puławianie osiągnęli przewagę i doprowadzili do remisu. Gola wyrównującego zdobył Karol Noiszewski.
Po spotkaniu remisu zamiast zwycięstwa - zwłaszcza, że były ku temu okazje - nie mógł odżałować Piotr Dziewicki, trener GKS-u Jastrzębie.
- Mecz powinien być zamknięty na 3:0. Dla nas są to stracone dwa punkty, niż uzyskany jeden punkt
- podsumował spotkanie szkoleniowiec.
Wisła Puławy - GKS Jastrzębie 2:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Sebastian Rogala (20) 0:2 Michał Bednarski (36) 1:2 Robert Janicki (41) 2:2 Karol Noiszewski (64)
GKS: Trojanowski - Boruń, Rogala, Zakharchenko, Fietz, Matuszek, Jadach (53.Togitani), Maszkowski, Joao Guilherme, Gołuch (65.Kargul-Grobla, 86.Ali), Bednarski (65.Zych). Trener: Piotr Dziewicki