Fot. Jastrzębski Węgiel
Tylko jedna drużyna w obecnym sezonie siatkarskiej PlusLigi może poszczycić się kompletem wywalczonych punktów. Tą drużyną jest Jastrzębski Węgiel. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza nie dość, że w siedmiu dotychczasowych spotkaniach nie znaleźli lepszych od siebie, to dodatkowo żadnemu z przeciwników nie dali się pokonać w więcej niż jednym secie, dzięki czemu na swoim koncie mają komplet 21 punktów. Trzy kolejne oczka Pomarańczowi dołożyli zwyciężając z wyjazdowym meczu - w Wieluniu - z zespołem Barkomu Każanów Lwów. Mistrzowie Polski pokonali gościnnie występującą w polskiej lidze drużynę, 3:0.
Jastrzębianie od początku spotkania byli stroną przeważającą. Kiedy w premierowej odsłonie objęli prowadzenie w pierwszej akcji meczu, nie oddali go już do końca seta. Na stworzenie sobie wyraźnej przewagi nie potrzebowali wiele czasu. Już po kilku akcjach prowadzili (5:2). Później rywale odrobili nieco punktów (6:5), lecz kolejne oczka zdobywał Jastrzębski Węgiel (15:10). Ostatecznie pierwszą partię, Pomarańczowi kończyli z zapasem siedmiu oczek (25:18).
Jeszcze wyżej - bo (25:15) - ekipa z Jastrzębia-Zdroju wygrała drugiego seta. W nim także zespół ze Lwowa nie był w stanie znaleźć sposobu na drużynę mistrza Polski, który przewagę miał od stanu (5:4). Szybko urosła ona do większych rozmiarów (10:4), a w kulminacyjnym momencie wynosiła 11 punktów. Tak było chociażby, gdy jastrzębianie mieli pierwszą piłkę setową (24:13).
Trzecia partia, sądząc po samym wyniku była najrówniejsza - zakończyła się rezultatem (25:19). Znów, to już pierwsze akcje pozwoliły siatkarzom Jastrzębskiego Węgla osiągnąć prowadzenie (10:6). Kilka punktów przewagi Pomarańczowi utrzymali do ostatniej piłki meczu.
Wygrana w Wieluniu pozwoliła jastrzębianom zachować fotel lidera. Zespół trenera Marcelo Mendeza w ligowej tabeli ma punkt przewagi nad drugim Projektem Warszawa.
Barkom Każany Lwów – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 15:25, 19:25)
Jastrzębski Węgiel: Sclater, Toniutti, M’Baye, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Patry, Skruders, Jóźwik.
