Źle dla ekipy trenera Roberta Kalabera rozpoczęła się trzecia część sezonu zasadniczego.

Zdjęcie przedstawia mecz hokeistów JKH GKS Jastrzębie - STS Sanok.

Dokładnie 15 dni trwała przerwa między drugą a trzecią częścią sezonu zasadniczego Tauron Hokej Ligi dla hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie. Sądząc po wynikach, jakie osiągają po niej podopieczni trenera Roberta Kalabera, nie wpłynęła ona dobrze na ich dyspozycję. Jastrzębscy hokeiści przegrali obydwa rozegrane dotąd mecze tej fazy rozgrywek.

W meczu rozpoczynającym trzecią część sezonu, jastrzębianie mierzyli się na Jastorze z STS-em Sanok. Ponieważ drużyna z Sanoka jest najsłabszym zespołem ligi, JKH było zdecydowanym faworytem tego starcia. Z tej roli hokeistom z Jastrzębia nie udało się jednak wywiązać. Nasi zawodnicy mimo ogromnej przewagi i zepchnięcia rywali do głębokiej defensywy, nie byli w stanie skierować krążka do bramki. Rywale nastawieni byli na kontrataki. I to właśnie po jednym z nich otworzyli sobie drogę do zwycięstwa w meczu.

Goście wywalczyli rzut karny podyktowany po faulu na jednym z hokeistów z Sanoka. Na gola zamienił go dobrze znany w Jastrzębiu, Fin Laurii Huhdanpaa, który reprezentował barwy JKH w ubiegłym sezonie. Ciekawostką jest fakt, że wówczas ani razu nie udało mu się trafić na listę strzelców.

- Myślę, że to przegadamy i postaramy się zmazać tę plamę

- mówił po meczu, Arkadiusz Kostek, obrońca JKH.

Okazję do poprawy jastrzębianie mieli już po dwóch dniach, gdy rozgrywali wyjazdowe spotkanie z KH Energą Toruń. I o ile w tym meczu ofensywa JKH była już o wiele skuteczniejsza, to poniżej oczekiwań spisała się defensywa. Pojedynek w Toruniu zakończył się wysoką wygraną gospodarzy - 8:4. Torunianie sporą przewagę mieli już po pierwszej tercji, po której prowadzili 4:1.

W trakcie ostatnich 20 minut, hokeiści JKH złapali kontakt, niwelując straty do rezultatu 4:5 Hokeiści z Torunia szybko odpowiedzieli jednak trafieniem na 6:4, a w samej końcówce jeszcze dwukrotnie skarcili jastrzębian, wykorzystując grę w przewadze.

JKH GKS Jastrzębie - STS Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)

Bramka: 0:1 Huhdanpaa (28-karny)

JKH: Miarka - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Paś, Spirko, Izacky - Górny, Martiska, Bernhards, Jarosz, Arrak - Kameneu, Onak, R. Nalewajka, Kiełbicki, Zając.

KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 8:4 (4:1, 1:1, 3:2)

Bramki: 1:0 Zieliński (6) 1:1 Kiełbicki (9) 2:1 Larionovs (10) 3:1 Tainen (13) 4:1 Djumić (20) 4:2 Paś (36) 5:2 Kogut (37) 5:3 Jarosz (43) 5:4 Rajamaki (46) 6:4 Larionovs (51) 7:4 Tiainen (59) 8:4 Syty (60)

JKH: Lacković (Miarka od 20:01) - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Paś - Viinikainen, Bagin, Rajamaki, Spirko, Izacky - Górny, Martiska, Bernhards, Kiełbicki, Arrak - Kameneu, Pelaczyk, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.