Miłosz Szymański – podróżnik, historyk z zamiłowania, z wykształcenia prawnik i mechanik okrętowy. Dzięki pracy jako mechanik, odwiedził wiele krajów, a dzięki zarobionym pieniądzom wyjechał w podróż do Mołdawii. Podczas wyjazdów zebrał potrzebne materiały, na bazie których powstała jego książka „Kto zgasi światło? Opowieść o Mołdawii”.
Autor wspomina, że interesuje się historią od dziecka, już jako 7 latek rozpoczął swoją przygodę z książkami historycznymi.
Jak tylko nauczyłem się czytać, czytałem właśnie tego typu książki i nigdy mi to nie przeszło
- przekonuje autor.
Jako miłośnik historii zdecydował się na studiowanie prawa, kierunek studiów, który wybrał z przekonaniem, że po nim może robić wiele rzeczy. Szybko okazało się, że to nie dla niego. Dlatego będąc na 4 roku studiów, dowiedział się, przypadkowo z radia, że rozpoczął się kolejny nabór na studia na Wydziale Mechanicznym Akademii Morskiej w Szczecinie, postanowił spróbować. Dostał się, zdobył stypendium i skończył studia z niezłymi wynikami. Pozwoliło mu to rozpocząć pracę na morzu, dzięki której mógł realizować swój plan.
Poszedłem pływać, po pierwszym kontrakcie w 2013 r. miałem pieniądze zarobione na morzu i zgodnie z planem pojechałem zbierać materiał do reportaży (…) No i pojechałem do Mołdawii, ponieważ po pierwsze mnie ten kraj strasznie ciekawił. Po drugie był blisko, był tani, był swojski i miałem na miejscu znajomych, których poznałem podczas wolontariatu studenckiego na Krymie w 2010 r.
- wspomina Miłosz Szymański.
Zawsze chciał pisać i teraz udało mu się zrealizować plan, napisał książkę, którą sam wydał „Kto zgasi światło? Opowieść o Mołdawii”, która mogła powstać dzięki jego doświadczeniom zdobytym podczas podróży po tym pięknym kraju, jak sam przekonuje.
Jak tylko pojechałem do Mołdawii to się zakochałem od pierwszego wejrzenia. 10 lat minęło i nic się nie zmieniło w tym temacie
- wspomina autor.
Podróżnik jest również, autorem popularnych podcastów “Za Rubieżą” i „Lekcja Historii”, które powstały przypadkowo. Czas pandemii sprawił, że Miłosz chciał podzielić się swoją wiedzą o historii z myślą o ówczesnych maturzystach, którzy przygotowywali się do egzaminów w nietypowych, niełatwych warunkach.
Moja żona kupiła mi kiedyś rejestrator, żebym miał na co nagrywać wywiady do książek. Pomyślałem sobie mam ten rejestrator (…), można by połączyć jedno z drugim i zrobić powtórkę do matury. Postanowiłem nagrać „Lekcje historii”, żeby łatwiej było się tym ludziom uczyć. Musiałem nagrać pięćdziesiąt kilka odcinków w 2,5 m-ca i tak też zrobiłem. To był 1 odcinek dziennie, tempo było absolutnie mordercze (…). Udało mi się to zrobić w tym tempie, ostatni odcinek wypuściłem dzień przed maturą. Dużo ludzi mi po tym pisało, że to im pomogło i to jest dla mnie ważne
- wspomina Miłosz Szymański.
Po miesiącu nagrywania okazało się, że ludzie słuchają audycji i nagrywany tak na szybko, "w piwnicy" podcast stał się bardzo popularny. Autor był zachwycony odbiorem i już wiedział, że będzie kontynuował nagrywanie.
Jednego dnia wypuściłem ostatni odcinek „Lekcji historii”, a następnego dnia wypuściłem już pierwszy odcinek „Za Rubieżą” czyli audycji polityczno-historycznej
- przyznaje.
Na pytanie skąd bierze pomysły i materiały do swoich audycji, np. takich jak:„Skąd się wzięła Słowacja? Historia Słowacji”, „Wikingowie z Jomsborga. Saga Wolińska”, „Historia Wenezueli”, „Wielka historia małego Lubina…”, „Jak poszły wybory w Mołdawii?”, „Ile zarabiają marynarze? Morskie opowieści”, „Czy już czas na wybory w Ukrainie?”. Miłosz Szymański odpowiada, że do niektórych odcinków wiedzę czerpie z podróży, z relacji które powstawały w miejscach, które odwiedzał. Również z wiedzy fachowej, książek historycznych oraz z bieżących wydarzeń politycznych, m.in. związanych z wojną w Ukrainie.
Byłem tam wielokrotnie, znam bardzo wielu Ukraińców i czuję się kompetentny pisząc o Ukrainie
– mówi autor podcastu.
Miłosz Szymański kieruje swoją twórczość głównie do ludzi w jego wieku 30+, ale ma odbiorców zarówno wśród młodzieży, jaki i wśród osób dużo starszych.
Twórca podkreślił, że chciałby swoim słuchaczom dać przede wszystkim rozrywkę.
Uczyć – bawiąc i bawić – ucząc, żeby to było przyjemne do słuchania i żeby w trakcie tego przyjemnego słuchania podać trochę wiedzy
- przekonuje podcaster.
Autor ma nadzieję, że ktoś, kto posłucha jego podcastu np. o Albanii, czy przeczyta książkę o Mołdawii, będzie to dla niego inspiracją, żeby samemu czegoś więcej dowiedzieć się o tych krajach.
Standup Miłosza Szymańskiego, promujący jego książkę „Kto zgasi światło? Opowieść o Mołdawii”, odbędzie się 24 stycznia o godz. 18.00 w Jastrzębiu-Zdroju w Restauracji Antracyt przy ul. Rybnickiej 6E.
Sprawdźcie, może sposób przekazu wiedzy o historii i polityce proponowany przez Miłosza Szymańskiego trafi do Was.
Informacje o twórczości i nowych odcinkach Miłosza Szymańskiego można znaleźć na jego profilu w serwisie Instagram. https://www.instagram.com/zarubieza/
