Jastrzębianin z zakazem prowadził Opla i wskoczył na tylną kanapę

Kierowca opla próbował błyskawicznie zamienić się z pasażerem, gdy policjanci podchodzili do samochodu — manewr nie pomógł: 20-latek jechał mimo sądowego zakazu i teraz może trafić przed sąd. Sprawa rozegrała się w nocy na jednej z jastrzębskich ulic.
- Zobacz, co dzieje się na ulicy Zdrojowej w Jastrzębiu‑Zdroju
- Sprawdź, jakie konsekwencje grożą mieszkańcom za jazdę mimo zakazu
Zobacz, co dzieje się na ulicy Zdrojowej w Jastrzębiu‑Zdroju
Wczesnym rankiem funkcjonariusze z drogówki prowadzili rutynowy patrol na ulicy Zdrojowej w Jastrzębiu‑Zdroju. Około godz. 3:00 zatrzymali do kontroli samochód marki Opel, w którym podróżowały cztery osoby.
Gdy policjanci podeszli do pojazdu, zauważyli, że kierowca próbuje szybko przesiąść się na tylną kanapę, żeby uniknąć pełnej identyfikacji jako osoba prowadząca. Wymiana miejsc okazała się nieskuteczna — mundurowi szybko ustalili, kto kierował.
Sprawdź, jakie konsekwencje grożą mieszkańcom za jazdę mimo zakazu
Ustalono, że 20-letni mieszkaniec Jastrzębia‑Zdroju prowadził samochód pomimo aktywnego zakazu sądowego. Zakaz obowiązuje w okresie od 2 listopada 2024 do 2 listopada 2027. Policja informuje, że za taki czyn przewidziana jest odpowiedzialność karna — grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa trafi do sądu; lokalne służby podkreślają, że podobne kontrole mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i eliminowanie kierowców, którzy ignorują orzeczenia sądowe. Mieszkańcy mogą spodziewać się dalszych akcji patrolowych w celu egzekwowania przepisów.
Na podst. KMP Jastrzębie Zdrój
Autor: krystian