Fot. JKH GKS Jastrzębie
Takim samym rezultatem - 3:2 - zakończyły się dwa ostatnie spotkania hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie. W obu przypadkach wynik był na korzyść jastrzębskich hokeistów. Mimo identycznych rezultatów, każdy z meczów miał zupełnie inny przebieg.
W pierwszym z nich jastrzębianie na wyjeździe zmierzyli się z Zagłębiem Sosnowiec. Derbowe starcie korzystniej rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy po 12 minutach gry mieli dwie bramki przewagi. Prowadzenie sosnowiczanom dał Nikita Butsenko. Następnie - zaledwie niecałe 40 sekund później - podwyższył je Patryk Krężołek.
Na trafienia Zagłębia, JKH długo nie było w stanie odpowiedzieć. Bramkę kontaktową zespół trenera Roberta Kalabera zdobył dopiero w trzeciej tercji, na kwadrans przed końcem spotkania, za sprawą Dominika Pasia. Gol Filipa Starzyńskiego w 57. minucie gry sprawił z kolei, że w podstawowym czasie spotkanie nie zostało rozstrzygnięte, dlatego o jego losach musiała zdecydować dogrywka.
W tej lepsi okazali się hokeiści z Jastrzębia. W 3. minucie i 33. sekundzie dodatkowego czasu gry, warte dwa punkty zwycięstwo, dał jastrzębianom słowacki obrońca Emil Bagin.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 2:3 (2:0, 0:0, 0:2, d. 0:1)
Bramki: 1:0 Nikita Butsenko (11) 2:0 Patryk Krężołek (12) 2:1 Dominik Paś (45) 2:2 Filip Starzyński (57) 2:3 Emil Bagin (64)
JKH: Lacković (Michalski ng) - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Paś, Kiełbicki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Jarosz, Kolusz - Górny, Martiska, Arrak, Starzyński, Rajamaki - Hamilton, Kameneu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.
Dwa dni po starciu w Sosnowcu, JKH przed własną publicznością podejmowało ekipę Podhala Nowy Targ. Pojedynek z nowotarżanami ułożył się pomyślnie dla naszej drużyny, która po nieco ponad pół godzinie gry miała trzybramkową przewagę.
Dwukrotnie na listę strzelców wpisywał się Estończyk, Robert Arrak, który zdobył bramki na 1:0 i 3:0. Trafienia napastnika przedzielił gol zdobyty przez defensora Jakuba Martiskę. Starcie w Jastrzębiu spokojny przebieg miało jednak tylko do czasu. Później bramki zdobywali już bowiem tylko przyjezdni.
Najpierw drogę do siatki znalazł Damian Kapica - już 3 minuty po drugim trafieniu Arraka. Następnie, w trzeciej tercji, kontaktowego gola zdobył młody białoruski napastnik, Marat Soroka. Ostatecznie więcej bramek w meczu już nie padło i JKH mogło się cieszyć z trzeciej wygranej w tym roku.
JKH GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
Bramki: 1:0 Arrak (12) 2:0 Martiska (23) 3:0 Arrak (34) 3:1 Kapica (37) 3:2 Saroka (49)
JKH: Lacković - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Paś, Kiełbicki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Jarosz, Kolusz - Górny, Martiska, Arrak, Starzyński, Rajamaki - Hamilton, Kameneu, Pelaczyk, Ł. Nalewajka, Zając.
