Podszył się pod pocztę i policję. Jastrzębianka przerwała rozmowę

2 min czytania
Podszył się pod pocztę i policję. Jastrzębianka przerwała rozmowę

Dwa telefony w odstępie godziny i natychmiastowa decyzja ofiary zatrzymały próbę oszustwa. Na miejscu interwencji pojawili się jastrzębscy policjanci, którzy potwierdzili schemat działania przestępców.

We wtorek około godziny 14:00 58‑letnia mieszkanka Jastrzębia‑Zdroju odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika poczty i informującej o rzekomej nieodebranej przesyłce. Godzinę później zadzwonił inny mężczyzna, przedstawiający się jako policjant, który stwierdził, że mogło dojść do oszustwa i zadawał pytania o poprzednie połączenie.

Jastrzębianka zorientowała się, że rozmowy mogą być próbą wyłudzenia i rozłączyła się. Po zgłoszeniu sprawy jastrzębscy policjanci podjęli czynności związane z próbą oszustwa. Policja przypomina, że sprawcy coraz częściej podszywają się nie tylko pod członków rodziny, lecz także pod pracowników poczty, banku lub służb mundurowych, aby zdobyć dane osobowe i adresy.

Funkcjonariusze zwracają uwagę na najważniejsze zasady postępowania: Policjanci nie żądają od nikogo pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach. Nie należy przekazywać gotówki obcym, zostawiać jej w wyznaczonych miejscach ani wykonywać przelewów na wskazane rachunki. Policja zaleca odłożenie decyzji o wpłacie lub pożyczce o kilka dni oraz konsultację z rodziną, sąsiadami lub policjantem.

W przypadku podejrzanego telefonu policjanci proszą o rozłączenie rozmowy i niezwłoczny kontakt z numerem 112 oraz zgłoszenie sytuacji na posterunku. Jastrzębscy funkcjonariusze podkreślają, że chociaż świadomość społeczna dotycząca metod oszustów rośnie, osoby starsze nadal bywają celem manipulacji, dlatego warto rozmawiać z bliskimi i przypominać im zasady ostrożności.

na podstawie: KMP Jastrzębie Zdrój.

Autor: krystian