Niespełna 300 osób wzięło udział w Biegu Cukierkowym, który kolejny raz – już piąty – odbył się w Jastrzębiu-Zdroju. Podobnie, jak w przypadku poprzednich edycji sportowe wydarzenie miało charytatywny charakter.
Część wpisowego przeznaczona została na rzecz pomocy jastrzębiance, Wiktorii Garsztce. 15-latka przyszła na świat jako wcześniak. Zmaga się z m.in. z mózgowym porażeniem dziecięcym, retinopatią wcześniaczą i porażeniem spastycznym czterokończynowym.
Z zebranych pieniędzy sfinansowany zostanie zakup podnośnika sufitowego, który zostanie zamontowany w mieszkaniu nastolatki.
- Sprzęt ten odciąży mi dźwiganie córeczki, pozwoli jej przemieszczać się po mieszkaniu, korzystać z łazienki i spełni funkcje rehabilitacyjne
– wskazuje mama, 15-letniej jastrzębianki.
Uczestnicy Biegu Cukierkowego rywalizowali na dystansie niespełna 5 kilometrów. Do pokonania mieli dokładnie 4,7 km. Na taki dystans składały się dwie pętle. Trasa zawodów wiodła przez Zdrój i Park Zdrojowy.
Sygnał do startu rywalizującym w Jastrzębiu, dała Prezydent Anna Hetman.
- Jaki to piękny widok, kiedy miasto wypełnia się kolorowymi, pięknie uśmiechniętymi ludźmi, zwłaszcza takimi, którzy mają otwarte serca. Trzymam za Was wszystkich kciuki
– powiedziała Anna Hetman, Prezydent Jastrzębia-Zdroju.
W Bieg Cukierkowy wpisała się także loteria fantowa. Odbyło się również morsowanie. Wesprzeć potrzebującą Wiktorię można było też wrzucając datki do puszek.