Beata Maksymow-Wendt nie żyje – kondolencje od Prezydenta Miasta
Wczoraj opuściła nas wybitna judoczka, Beata Maksymow-Wendt. Jej śmierć jest ogromną stratą dla świata sportu oraz dla wszystkich, którzy mieli przyjemność ją znać. Beata pozostawiła po sobie niezatarte ślady swoich osiągnięć oraz wspomnienia pełne pasji i determinacji.
  1. Beata Maksymow-Wendt, "Kruszynka", była znana z licznych sukcesów w judo.
  2. Reprezentowała Polskę na trzech igrzyskach olimpijskich.
  3. Zdobyła 24 tytuły mistrzyni Polski oraz liczne medale na arenie międzynarodowej.
  4. Po zakończeniu kariery sportowej pracowała w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju.

Beata Maksymow-Wendt, znana pod pseudonimem "Kruszynka", urodziła się 27 lipca 1967 roku w Czeladzi. Była absolwentką Liceum Ogólnokształcącego dla Pracujących. Swoją karierę w judo rozpoczęła w GKS Jastrzębie, gdzie trenowała w latach 1983-1990. Następnie reprezentowała takie kluby jak Błękitni Kielce, KS Koka Jastrzębie oraz AZS Wrocław.

Pod okiem trenerów Tadeusza Kowalewskiego, Jana Skubisa, Jerzego Dodziana, Wiesława Błacha i Roberta Radlaka, osiągała liczne sukcesy zarówno na krajowej, jak i międzynarodowej arenie. Jej imponujące warunki fizyczne - 178 cm wzrostu i 120 kg wagi - czyniły ją wyjątkową zawodniczką.

Beata była trzykrotną olimpijką, reprezentując Polskę na igrzyskach w Barcelonie w 1992 roku, Atlancie w 1996 roku oraz Sydney w 2000 roku. Zdobyła również 24 tytuły mistrzyni Polski w kategoriach +72 kg i 78 kg oraz open. Na arenie międzynarodowej dwukrotnie zdobyła tytuł mistrzyni świata oraz trzykrotnie zdobyła brązowy medal mistrzostw świata. Była także trzykrotną mistrzynią Europy oraz dziesięciokrotną medalistką mistrzostw Europy.

Pomimo wielokrotnych zapowiedzi zakończenia kariery, Beata Maksymow-Wendt zawsze wracała na tatami, osiągając kolejne sukcesy. Ostatecznie zakończyła swoją sportową karierę w 2001 roku. Po zakończeniu kariery sportowej pełniła rolę funkcjonariuszki w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie angażowała się w pracę z więźniami.

W imieniu mieszkańców oraz władz miasta kondolencje rodzinie i najbliższym złożył Michał Urgoł, Prezydent Miasta Jastrzębie-Zdrój. W swoim oświadczeniu napisał: "Droga Rodzino, śmierć Beaty Maksymow-Wendt spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy ją znali. To wielka strata również w świecie sportu, a tam zapisała się swoimi osiągnięciami na wielu kartach historii judo. Proszę przyjąć moje szczere kondolencje. Beata Maksymow była wzorem determinacji i pasji do sportu. Pozostanie w naszej pamięci jako osoba o wielkim sercu i niezłomnym duchu. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi, przekazując najszczersze wyrazy współczucia. Niech wspomnienia o Jej wyjątkowych osiągnięciach sportowych oraz oddaniu służbie będą pociechą w tych trudnych chwilach."

Beata Maksymow-Wendt pozostanie w pamięci jako osoba, która swoją postawą i osiągnięciami inspirowała wielu młodych sportowców. Jej życie i kariera są dowodem na to, że determinacja, pasja i ciężka praca mogą prowadzić do wielkich sukcesów. Będzie nam jej brakować, ale pamięć o niej na zawsze pozostanie w naszych sercach.


Opierając się na: Urząd Miasta Jastrzębie-Zdrój