
Niecodzienna historia z Jastrzębia-Zdroju: mężczyzna, który po dokonaniu rozboju wyjechał do Manchesteru, został zatrzymany na lotnisku podczas powrotu na święta. Sprawa pokazuje, jak skuteczna jest współpraca służb i jak szybko można trafić przed wymiar sprawiedliwości.
- Jastrzębie-Zdrój miejscem zatrzymania poszukiwanego 29-latka
- Skuteczna akcja służb zakończona objęciem policyjnym dozorem
Jastrzębie-Zdrój miejscem zatrzymania poszukiwanego 29-latka
W Jastrzębiu-Zdroju doszło do zatrzymania mężczyzny podejrzanego o poważne przestępstwa. 29-letni mieszkaniec miasta, po tym jak dopuścił się rozboju z użyciem przemocy, próbował uciec za granicę. Po kilku dniach od zdarzenia wyleciał do Manchesteru, jednak jego powrót na święta okazał się niespodziewanym finałem dla jego planów.
Napastnik najpierw groził swojej byłej partnerce, a następnie skierował agresję wobec jej znajomego. Używając gazu pieprzowego i siły fizycznej, zabrał mu portfel z pieniędzmi oraz dokumentami. Policja szybko ustaliła tożsamość sprawcy i przewidywała, że może on próbować opuścić kraj ze względu na miejsce pracy za granicą.
Skuteczna akcja służb zakończona objęciem policyjnym dozorem
Dzięki współpracy Straży Granicznej oraz jastrzębskich kryminalnych, 29-latek został zatrzymany na lotnisku podczas powrotu do Polski. Po przekazaniu go funkcjonariuszom z Jastrzębia-Zdroju usłyszał zarzuty dotyczące rozboju, kradzieży dokumentów oraz uszkodzenia ciała.
Prokuratura zdecydowała o objęciu mężczyzny policyjnym dozorem oraz zastosowaniu poręczenia majątkowego. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. To przypomnienie, że konsekwencje przestępstw mogą sięgnąć daleko poza granice kraju.
Opierając się na: Policja Jastrzębie Zdrój